Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mimro
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 11:34, 14 Wrz 2005 Temat postu: Mało ambitne papierowe "modelki". |
|
|
Na prośbę zamieszczam linki do zdjęć moich modelów papierowych (z których nie jestem dumny i którymi się teoretycznie nie zajmuję).
Wkrótce umieszczę zdjęcia "kartonówki" znacznie trudniejszej, która właśnie się tworzy czyli Half Tracka M3 A2.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dudus
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Śro 11:52, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ładne te budowle w prawdzie latarnie są położone ale dałem sobie radę.
Jeśli są to twoje początki to powiem tak - wielu pu trzyletniej praktyce modelarskiej ni potrafi tak starannie zrobić modelu.
Podczas przeglądania przyjechał wozak i przywiózł i towar pokazałem mu ten model [link widoczny dla zalogowanych] Usiadł spytał jaka firma robi takie domki bo właśnie chce budować dla siebie dom. Kiedy powiedziałem mu, że jest z papieru zrobił tak " i krzyknoł "ZAWALISTY"
Od siebie mogę dodać, że te małe elementy waloryzacji jak kamyczki to jest oznaka, że nie tylko robisz starannie i starasz się robić dokładnie ale jeszcze jedno. Masz fantazje i następny model jaki nam tu pokażesz może się okazać, że jest na poziomie bardzo dobych zawodów modelarskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimro
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:52, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Cały czas jest mowa o tym, że jestem początkujący, ale w papierowych robótkach ręcznych.
Plastikowe okręty (bo to główna moja pasja) pokaże niedługo, jak będę miał aparat. Co do wyobraźni to zdaża mi się dość często ignorować instrukcje obsługi (by the way - beznadziejną przy tych papierowych modelach!) Kolory, którymi polecają malować modele nie są całkowicie zgodnie z orginałami, dlatego często zdaża mi się je troche przerabiać. W chyba moim najlepszym modelu Gneisenaua dodałem 22 elementy "od siebie", nie zawarte w instrukcji. Dodam tylko, że skala tego modelu to 1:570
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesiek_-_
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brzeziny
|
Wysłany: Śro 16:05, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Dudus ma rację, ja tak po 3(kleję 4 i dzięki forom internetowym zrobiłem wielki postęp) latach klejenia jeszcze nie kleiłem. Oby tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimro
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 19:50, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z modelarstwem rozpoczęła się 9 lat temu, choć takie pierwsze prawdziwe modele powstawały wiele lat później. Zresztą wymiar lat nie ma większego znaczenia, gdyż nie zawsze ma się czas na tego typu robótki. Czasami sklejałem jeden model na pół roku. W każdym razie brakuje mi do doskonałości jeszcze kolejnych 9 lat. Jak oglądam chociażby zamieszczane tu modele, to stwierdzam, że jednakowoż jestem jeszcze amatorem i dużo czasu minie zanim to zmienię.
Nie uważam za sztukę skleić starannie 25 elementów. Staranność zaczyna się, gdy części są mniejsze od 1 centymetra (w moim odczuciu)
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudus
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Czw 6:02, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Polemizowałbym z ostatnim zdaniem.
Jestem już szósty miesiąc w trakcie pracy nad Bismarkiem o cp?
Duże elementy bo dovhadzące do 30cm ale tak spartoliłem, (duża tu wina projektantów) że pożal się Boże. Co więcej zrobiony jest dopiero jadłub i nie wiem czy mi kolejnych ośmiu miesięcy starczy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimro
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 14:21, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mój Bismarc to Heller 1:400. Od września do marca sklejany. Tutaj także spotkałem się z olbrzymimi błędami "konstruktorów". Największy to paradoks z bocznymi działkami przy burtach. Gdy nie ma barierek to się obracają, gdy przyklei się barierki to nie ma najmniejszej mozliwosci ich obrotu. Muszą wtedy stać równolegle do burty. Strasznie nierealistycznie to wygląda. Psuje model. Koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudus
Administrator
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Sob 8:51, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Heller ma modele tanie ale zawsze cos im brakuje to prawda. Za to można u niego spotkać naprawdę ciekawe okazy ale wymagajace duuużo pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mimro
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:26, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Z nowości Hellera wydanych w roku numer 2oo5 bardzo interesjąca zdaje mi się oferta Admiral Graff von Spee w skali 1:400. Wcześniej trudno było o ten model w tej skali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|